Przedstawiam dwa zdjęcia "z szuflady", które moim zdaniem byłyby o wiele mniej ciekawe gdyby nie... kot :-) Pierwsze z nich było już pokazywane przeze mnie na blogu na łamach pierwszego wpisu z 2012 r. Zdjęcie to wykonałem w Warszawie przy Alei Na Skarpie. Drugie zdjęcie przedstawiające widok na ulicę Schodową zrobiłem w Bielsku-Białej. Obydwie fotki bardzo lubię właśnie przez "koci element" :-) Pierwsze zdjęcie przedstawiam w niezmienionej formie, natomiast drugie stanowi konwersję czarno-białą tej wersji: link.
dałeś trochę d. bo wczoraj był dzień kota :D
OdpowiedzUsuńNo widzisz nawet nie wiedziałem :-) Zatem temat spóźniony o dobę.
Usuń