Pod koniec lat ’80 XX w. włoski producent samochodów sportowych z Modeny - Maserati - rozpoczął prace nad nowym modelem o nazwie Shamal. Nowy samochód z trójzębem na masce zadebiutował w grudniu 1989 r., a jego linię zaprojektował Marcello Gandini. Dzięki niemu powstał niski, szeroki i mocno wyciosany kształt nadwozia coupé, który jest tak charakterystyczny dla designu motoryzacyjnego tamtych czasów. Podobnie jak Maserati Bora, Khamsin czy też Ghibli, nowy model z Modeny wziął swoją nazwę od wiatru - Shamal to porywisty pustynny wicher, który kierował się poprzez starożytną Mezopotamię w stronę Zatoki Perskiej. Nazwa zdecydowanie pasowała do charakteru tego włoskiego gran turismo. Pod maską znalazł się 3,2-litrowy podwójnie doładowane silnik V8 (kod fabryczny AM 479) z elektronicznym wtryskiem paliwa Weber/Marelli. Jednostka napędowa nowego Maserati generowała 326 KM, które pozwalały na osiągnięcie prędkości 100 km/h w 5,3 s. Prędkość maksymalna wynosiła z kolei 270 km/h. Warto zauważyć, że jedynymi innymi samochodami napędzanymi jednostkami typu twin-turbo V8 w latach ’80 XX w. były Ferrari 288 GTO i Ferrari F40. Tym samym Shamal należy do zdecydowanie elitarnego grona włoskich aut sportowych. W latach 1990-1996 wyprodukowano jedynie 369 egzemplarzy tego coupé, co naturalnie oznacza, że jest to bardzo rzadko spotykany samochód. Pod koniec lutego br. miałem okazję przyjrzeć się z bliska jak wygląda Shamal, który znalazł się ostatnio w ofercie domu aukcyjnego motoryzacji klasycznej i zabytkowej - Ardor Auctions. Poniżej zamieszczam kilka zdjęć czarnego Maserati Shamal.
